Czwartek, piątek … szóstek, siódemek? Słyszeliście kiedyś taką wersję dni tygodnia? Podpowiem, że jest dosyć popularna wśród przedszkolaków. Nauka jak nazywają się wszystkie spośród 7 dni tylko z pozoru wydaje się prosta. A co mówić o 12 miesiącach?! Aby łatwiej zapamiętać nie tylko trudne nazwy dni i miesięcy, ale również zapoznać się z datami (prawdziwa abstrakcja!) i porami roku, zrobiłam dla chłopaków domowy kalendarz. Teraz codziennie sprawdzamy jaki mamy dzień, a nawet jaką pogodę obserwujemy za oknem!
Przygotowałam wzór kalendarza korzystając z kolorowanek umieszczonych na stronie miastodzieci oraz grafik z serwisu pixabay. Jak dobrze, że w sieci można znaleźć tyle pomocnych materiałów, bo moja edukacja graficzna rozpoczęła się i jednocześnie zakończyła na poziomie Painta! Chociaż mam nadzieję, że jeszcze kiedyś rozwinę się w tym kierunku 🙂
Aby wykonać podobny kalendarz, potrzebne Wam będą:
- ramka
- nożyczki
- rzep
- kredki
- wydrukowana wersja kalendarza (polecam drukować grafiki na grubym papierze np. kartka z bloku technicznego, wtedy tak szybko się nie poniszczą)
Mam nadzieję, że Wasze pociechy lubią malować? Bo pierwszym i oczywiście najprzyjemniejszym zadaniem będzie kolorowanie ilustracji przy miesiącach. Dzięki temu Wasz kalendarz stanie się wyjątkowy i niepowtarzalny.
Kolejny etap tworzenia kalendarza to powycinanie wszystkich grafik. To zadanie również może należeć do dzieci! W końcu wycinanie to nie tylko przyjemne zajęcie, ale również dobre ćwiczenie!
Przygotujcie ramkę i poukładajcie na niej według uznania grafiki. Możecie korzystać z naszych ustawień lub stworzyć takie jakie będą dla Was wygodne. We wskazane miejsca przyklejcie rzep – szorstką stroną do ramki, a miękką do kartoników. My korzystaliśmy z rzepów na taśmie klejącej, ale jeśli nie macie właśnie takich, magiczny klej może okazać się pomocny! Pamiętajcie, aby kilka szorstkich rzepów przykleić w centralnym miejscu kalendarza. To właśnie tam dzieci będą przyklejać „dzisiejszą datę”. Na koniec podpiszcie strategiczne miejsca takie jak: dzień, data, miesiąc, pora roku, pogoda i możecie przystąpić do nauki.
Jak my się uczyliśmy? Na początek odkleiłam wszystkie kartoniki i poprosiłam chłopców o ułożenie ich według kolejności. Krzyś potrafi już czytać, więc dzielnie wspierał brata w tym zadaniu, oczywiście sam też układał miesiące i dni. W centralnym miejscu kalendarza chłopcy wkleili kartoniki odpowiednie dla aktualnego dnia. Próbowaliśmy również układać daty urodzin każdego z domowników. Udało się całkiem sprawnie, tylko pogodę musieliśmy wybierać „na oko”.
Od kilku dni kalendarz jest w użyciu, sama się dziwię, że chłopcy tak szybko zapamiętali co gdzie przykleić. A do tego co rano zmieniają nazwę dnia i datę! Z czasem mam w planach poszerzyć opcje kalendarza. Może dodamy kierunek wiatru i temperaturę – myślałam o domalowanym termometrze i ruchomej słomce, którą przesuwalibyśmy niczym słupek rtęci. Co o tym myślicie?
Wskazówka na koniec: kalendarz możecie przyczepić rzepami, albo przykleić na folii magnetycznej i poukładać go na lodówce. Wybierzcie która z opcji będzie dla Was wygodniejsza.
Edit … czyli dodane po fakcie
Na Wasze specjalne życzenie, udostępniam wersję z miesiącami i dniami tygodnia w wersji angielskiej. Dodatkowo do wydrukowania również „Legomocje”, dzięki którym Wasze dzieci mogą zaznaczyć jaki mają humor każdego dnia.
Jestem Marta Kalinowska i mam szczęście być mamą trójki wspaniałych maluchów. Na moim blogu przybliżę Wam codzienne życie z trzema małymi rozrabiakami. Będzie dużo o wychowaniu dzieci oraz organizowaniu zabaw z nimi. Znajdzie się też miejsce na wpisy o dbaniu o ich zdrowie i dobry nastrój.